niedziela, 13 lipca 2014

Brzydki, mokry poranek

Cześć!
Nie mam dziś co robić bo od samego rana leje deszcz. Wymyślcie mi w komentarzach jakiś temat, a ja spróbuję się z nim zmierzyć i go opisać w kolejnym poście.
Odwiedzę dziś Keyshę. Zjem tylko śniadanie i pójdę ją obudzić. Jak znając życie ona jeszcze śpi, więc zrobię jej pobudkę.

1 komentarz: